8/28/2013

wakacyjna rutyna


Cześć !

Z dnia na dzień coraz trudniej pogodzić mi się , że wakacje dobiegają końca. Ale ten czas zleciał.
Teraz pozostaje nacieszyć się ostatnimi dniami wolności ( chlip, chlip ;( )
Chciałam wam pokazać kilka książek , które w ostatnim czasie nabyłam i zamierzam jeszcze w te wakacje je skończyć.


Pierwsza, najważniejsza dla mnie książka, którą już zdążyłam "połknąć" ( jednego dnia) to "Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń" autorstwa Nicka Vujcica. Nie będę kłamać, że ten człowiek odmienił moje życie, nie tylko ksiażką ale też i filmami z mowami motywacyjnymi i tym samym stał się moim nowym autorytetem. Książka jest po części autobiografią,ale głównie ma za zadanie dodać pewności siebie, uczy jak pokochać siebie i być wdzięcznym. Jeżeli ten facet potrafi żytć każdą chwilą pomimo niepełnosprawności, to co miałoby mnie powstrzymać. Wracam do niej niezwykle często. 

"Balsam dla duszy dziewczyny" to zbiór opowiadań dotyczących współczesnych problemów, przemyśleń różnych dziewczyn z całego świata.
"Silniejszy od nienawiści " Tima Guenarda to autobiografia człowieka, który przeszedł przez piekło, ale zdołał się podnieść. Książka jest wstrząsająca i daje bardzo dużo do myślenia. Nie polecam osobą o słabych nerwach i wrażliwej duszy. Ja po każdym rozdziale muszę chwile dojść do siebie.
Na koniec niezawodne Pismo Święte. Co tu dużo mówić - najprawdziwsza książka, najlepszy poradnik dotyczący życia i jednocześnie najlepszy bestseller na świecie ;)
A co robię pozostałe godziny w ciągu dnia?


1.) Próbuje szyć w moim ukochanym kąciku w pokoju. Mam wszystkie palce, więc nie jest źle. Jak na razie to drobne rzeczy, ale praktyka czyni mistrza.

 

2.) Ciągle, ciągle, ale to ciągle rysuje gdzie tylko się da ( nawet podczas podróży czy na przystanku.) Dzień bez tego jest dniem straconym


3.) Ćwicze codziennie rebel jogę z Tarą Stiles ( mistrzyni jak dla mnie, jest niesamowitym człowiekiem) i dzieki temu...

4.) Jem więcej, pysznie, kolorowo i zdrowo. Dziś najpyszniejszy obiad wszech czasów : Łosoś, masa brokułów , ziemniaczki a to wszystko z parowara , bo wtedy warzywa i ryba nie tracą w ogóle wartości! Podane z słodziutkimi, uroczymi pomidorkami z szklarni .

5.) Robię sobie masę głupich fotek przez kamerkę ( mocno uzależniające hahaa)

Poza tym chodzę na spacery, spotykam się z znajomymi, jeżdżę nad jezioro z rodziną, chodzę na zakupy. Typowe wakacje. Ja chce jeszcze z 2 miesiące.

A moje plany na wieczór :
Nastrojowa kąpiel przy świecach, potem masaż ciała ukochanym balsamemo zapachu jeżyn ( ekologicznym ), migdały <3, zielona herbata, dobra muzyka ( Ellie Goulding - nowy zakup) i oczywiście kończenie kilku mniejszych projektów.

Lubie te moje zrelaksowane dni.
Pozdrawiam was
Kisses
Emilia

2 komentarze:

  1. Ojejku...zachwycam się, zachwycam i nie mogę przestać...
    Po pierwsze-jaki cudowny masz pokój! I ta klatka dla ptaków, aaach.
    Po drugie-najważniejsze-matkoboskaświęta, ja chcę tak cudownie rysować jak Ty *-* Coś niesamowitego, naprawdę...
    A tak poza tym, kurcze, spodziewaj się maila ode mnie w najbliższym czasie, bo Cię zaniedbałam troszkę, a tak bardzo mi zależy na kontakcie z Tobą :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe, aktywne wakacje ! Od razu zachęciłaś mnie do kupna tych książek, i jak najszybciej muszę je wyczaić, poza tym tak jak Natalia pisze cudownie rysujesz, pięknie!
    Na prawdę aż się przyjemnie czyta takie pozytywne posty, wypełnione optymizmem i bardzo ciekawymi zainteresowaniami :)
    Trzyma się ! :*

    OdpowiedzUsuń