9/23/2015

Hello, lovely Autumn !



Witajcie kochani !

Wreszcie nadeszła - długo wyczekiwana, nieco niedoceniana jesień.
Wszystko nabiera przytulnego, spokojnego klimatu, 
liście powoli opadają 
a w okół królują ciepłe barwy września.

Jesień to dla mnie czas relaksu ,przygotowania na to co ma być. 
W tym roku kończę szkołę.
 Tak.
Dyplom i jego obrona, matura, studia, testy - gdy teraz o tym pomyślę,
 przechodzą mnie ciarki,
 nie tylko z przerażenia, ale również z ekscytacji.

Mam w planach też projekt powiązany z moim dyplomem, 
nad którym ostro pracuje ostatnimi czasami. 
Miejmy nadzieje, że ujrzy on światło dzienne za kilka tygodni/miesięcy.

A co u mnie poza tym ?

- Już 5 miesięcy jestem weganką ! 
Jakie są moje odczucia ?
Jak na razie jest super, 
cieszę się mogłam w tak młodym wieku 
otworzyć oczy na tak ważne sprawy jakimi są
 prawa zwierząt oraz dobro planety oraz, 
że w ogóle mam możliwość odżywiać się w ten sposób
 ( szczerze powiedziawszy, wydaje teraz o połowę mniej pieniędzy na jedzenie )

- Marzę o nowym tatuażu na który zbieram już pieniążki. 
Tak jak mi mówili, zaczniesz a nie zaprzestaniesz na jednym

- Kupiłam ostatnio wspaniałą książkę, 
każdemu dobrze znaną, czyli " Dziennik Anny Frank ".
 Kiedy skończę go czytać, 
na pewno zrobię jakąś recenzję,
 bo obok tej książki i takiej postaci jaką jest Anna, 
trudno przejść obojętnie 

- Mam nowe okulary i nagle, po 4 latach, zobaczyłam,
 jak NAPRAWDĘ wyglądają ludzie z którymi na codzień przebywam. 
Wielka ulga !

- Uzależniłam się od kawy z mlekiem sojowym/kokosowym. 
Ostatnim odkryciem jest również organiczne mleko z ( tam-tam-tam-taaam) Lidla, 
o połowę tańsze niż regularne mleka z innych sklepów. 
Jakbyście widzieli moją reakcje gdy je ujrzałam ;)
#wiecejweganskich

- Bardzo, ale to bardzo pragnę mieć szczury. 


Ostatnio też przykładam sporą część uwagi na to aby żyć tu i teraz.
 Cieszyć sie z małych drobnostek, nie dorabiać historii sytuacjom, 
które miały miejsce, mniej się bać i żyć pełnią życia. 
Przyłapałam się ostatnio na tym, 
że zbyt często analizuję i patrzę w przyszłość 
zamiast cieszyć sie tym co mam tu i teraz. 

Bo to co jest teraz to jedyne co mamy tak na prawdę. 


xoxo
Emilia



2 komentarze:

  1. Ale fajna, szczera notka! Nie dość, że dziewczyna niesamowicie utalentowana, że ma rewelacyjne imię, to jeszcze tak dobrze pisze! Niesamowite!
    Piękny lisek, cudowny, to po pierwsze. Po drugie, faktycznie, jesień jest często niedoceniana, ale chyba powoli zmieniam zdanie co do niej. Jest naprawdę piękna, nawet, gdy leje deszcz. Wkurza mnie tylko to, że trzeba już chodzić w kurtkach, ale co tam.
    Życzę Ci powodzenia w tym roku, w nowych okularach na pewno i dyplom i matura pójdą fenomenalnie.
    A powiedz mi, czy mleko kokosowe nie jest tłustsze niż zwykłe, krowie? Bo chciałabym być i zdrowo odżywiona, i smacznie, niekoniecznie wegańsko, no ale nie wiem, nie wiem, doradź mi. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękny lisek <3 Jesień jest bardzo niedoceniana, a to moja ukochana pora roku.
    Muszę w końcu spróbować tego mleka kokosowego :>

    OdpowiedzUsuń