2/03/2014

Beauty is in mind


Co robicie aby poczuć się, ze żyjecie?
macie dni kiedy odechciewa się żyć,
wszystko wydaje się szare i bure a jedyna czynność o jakiej marzycie to zakopać się pod cieplutką kołderką i wypłakać smutki w poduszkę.

Wiecie ze to trochę takie podejście ofiary.

Otwórzmy się ! Życie potrafi nieustająco zaskakiwać. Pozostańmy przy życiu.
Ludzie stworzeni są do niesamowitych rzeczy. Wystarczy tylko chcieć.
Macie doła? Nie wiecie co ze sobą zrobić ?

Poszperaj w sieci i zrób smaczny zdrowy posiłek.
Pójść 15-to minutowe nagranie na youtube i chwilkę poskacz ( i poczuj się znowu jak dziecko )
Wyjdź na spacer i wsłuchaj się w  swój oddech.
Zrób coś co od zawsze kochasz.

Zadbaj o siebie ( o tak ,to moje ulubione ).

Wiecie co ?
Kiedy zmieniacie podejście do życie i nastawienie, wszystko niespodziewanie się zmienia. I już nie boicie się samotności. I już nie macie powodów do płaczu.

Narzekanie i krytyka zabierają cenny czas i energie jaka została nam przypisana - wykorzystajmy to  !
nie ma nic gorszego od samokrytyki.
To podcina nam, ludziom, skrzydła a co najgorsze - na nasze własne żądanie.
Kiedy decydujemy się na otworzenie serca na życie, radość, niespodziewane, życie nas niesamowicie zaskakuje.
Dostajemy wtedy to o czym marzyliśmy całe życie a nawet o wiele więcej.
Wystarczy tylko odciąć się od jazgotu toksycznych myśli i na chwilę uciec, uspokoić się.
czasami coś krzyczy w nas, ale nie chcemy słuchać. A wiecie co to za głos? To nasze wewnętrzne dziecko, nasz przyjaciel.
Czemu mam nie dać ciału tego czego potrzebuje? Bo modna dieta tak mi dyktuje ?
jasne że nie.
Nie oznacza to także że jestem zmuszona jeść i robić rzeczy które narzucają mi z góry ludzie.
Każdy jest osobną jednostką, wartością. każdy ma prawo jeść co lubi, robić co kocha, postępować jak chce. A to jakie będą konsekwencje tylko podbudują go samego i sprawią, ze stanie się szlachetniejszy.
Jesteśmy odkrywcami własnej przygody. Otwórzmy się na nią!

Wyobrażacie sobie jakie życie zaczyna być piękne kiedy zaczynamy traktować siebie i swoje ciało jak jedną drużynę, jak wspólników ?
Własnie jestem na tym etapie. I nie uwierzycie, ale magiczne rzeczy zaczynają się dziać.

Moje życie zmienia się nie do poznania bo zadecydowałam ze stworze siebie na nowo. Nie taką, jaką inni chcą mnie widzieć, nie taką jaką inni oczekują ze będę. Wybrałam i doceniłam życie, zaakceptowałam jego wszystkie zalety i wady, pogodziłam się  z byciem człowiekiem, tak po prostu.

Kocham żyć i pragnę z niego czerpać ile się da. Otwieram ramiona na wszystko co mi przynosi. Niech ono prowadzi mnie w dobrym kierunku.
Jestem wartością sama w sobie i żadna skala na wadze ani żaden rozmiar nie będzie mnie definiował. nie dam się zaszufladkować w wymogi ludzi. mam prawo dbać o siebie jak najlepiej , odżywiać każdą swoją komórkę , wspierać siebie, gdy jest ciężej i czerpać siłę, bo upadam coraz rzadziej i na krócej. A każde powstanie traktuje jako mocniejszy fundament mnie.
jestem dumna z mojej podróży, z mojego doświadczę. Teraz czerpię silę z rzeczy które były moją słabością.




xoxo
Emilia


1 komentarz:

  1. Wyglądasz pięknie na ostatnim zdjęciu!
    Tekst dodaję do zakładek, żeby poczytać, jak dostanę doła.

    OdpowiedzUsuń