10/23/2014

Clumsy girl


Hey guys !

Ostatnio jestem ciągle zabiegana - jak nie wstawanie na 7:00 czego wprost NIE CIERPIĘ to lekcje angielskiego do 19:00, prosto po szkole ( które swoja drogą są genialne, kocham ten język ! )

Nie narzekam ( ok, ok , staram się) , ale momentami bywa ciężko. Miotając sie z wywyższona ambicją i chęcią bycia idealna żyje sie bardzo ciężko.
Staram się ignorować te głosiki i skupić sie na celu.

Ostatnio ogarniam Photoshopa i jestem kompletnie zakręcona na puncie tego programu.
Na reszcie mogę ruszyć z miejsca z ilustracją mody !
Może uda mi się zmienić coś w designie bloga ?


Przy napiętym grafiku dnia zaplanowanym od godziny 6:00 do 19:00 ciężko jest znaleźć chwilę na zrobienie tego na czym najbardziej mi zależy. 
Wkurzające, co nie?


Od czego są zajęcia reklamy wizualnej, dostęp do Wifi, darmowy wrzątek z czajniczka i najnowszy egzemplarz Harper's Bazaar i sterty białych kartek? 
Można stwierdzić że nie jestem zbyt wymagającą osobą pod względem uszczęśliwienia.

No i ciepła kąpiel.
No i cudowna gorzka czekolada.
No i wspaniali ludzie.
A no i mój mops.

<ok może i jestem ?>


Miliony toreb/teczek i ekologicznych płócien są nieodłączna częścią codziennego outfitu. 
Śmieje sie ze moje szkicowniki i magazyny potrzebują dodatkowego bagażu.
 Hej ! Są w końcu dla mnie najważniejsze, a siedzenie po 9 godzin w szkole zawsze oznacza nudę.
A ja nie cierpię marnować czasu !


Następną częścią outfitu jest biżuteria ( a jakby by inaczej ) . 
Ostatnio szczególnie przypadłą mi do gustu ta prosta, geometryczna.

Kiedy masz 15 minut na zdecydowanie co na siebie założysz, wybierasz to co jest najprostsze.
 Z resztą, kiedy nie błyszczysz i mienisz sie milionem kolorów, pozwalasz by to co tworzysz robiło to za ciebie !

Jak dla roztrzepanej , wiecznie spóźnionej i niewyspanej mnie to dewiza idealna.

Zła wiadomość?
Dostałam darmową wejściówkę na Fashion Week Poland do Łodzi ale nie miałam transportu. 
Grrrr...

Czasami trzeba odpuścić jedno a skupić sie na drugim. 
Jak sie uda za rok pojadę już sama ;)
Mocno wierze w to że w życiu jeszcze pojeżdżę na miliony innych Fashion Weeków i będę miała okazje to wszystko przelać na papier.

< w tym momencie czuje drżenie w brzuchu , na sama myśl, coś wspaniałego ! >


Znaki , znaki, znaki - kto ich nie kocha? Dodają mega pozytywnej mocy w życiu !
Mój na ten tydzień abym nie zapomniała być wdzięczna i miła. Patrząc obiektywnie - każdy z nas zasługuje na dobre traktowanie i każdy z nas tak na prawe pragnie miłości w życiu . 
Każdy kogo napotykam pragnie tego samego - być kochanym !
 A jak można okazać miłość?

Może nie należę do zwyczajnych ludzi ale kocham uśmiechać sie do obcych, być miła dla tych którzy czasem nie są mili dla mnie i przesadnie dziękować za wszystko co otrzymuje. 
Na pewno lepsze to od ciągłego miałkolenia i narzekania na swój los. 

Najwięksi są Ci którzy wprowadzają małe zmiany. Bo od małych zmian sie zaczyna !


Całuje was gorąco, przepraszam za jakość fotek, ale czułam że musiałam coś napisać a jedyne zdjęcia jakie miałam to te . 
Musicie uzbroić sie Kochani w cierpliwość, żeby ten blog zaczął w końcu jakoś wyglądać.
Mam tyle planów na design a weekend tak krótko trwa ;<


A teraz - czas na gorącą kąpiel przy świeczkach i ogarniecie bajzelu w pokoju.
Życzę miłego piątku <3

xoxo
Emilia






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz