11/08/2014

Be you.

Ilustracja nad która wczoraj siedziałam.
Fajnie jest zrobić coś nowego co nie ogranicza sie tylko do technik ręcznych ;)

Marzyliście kiedyś o czymś wielkim? O czymś co zmieni bieg planety? Czymś co odmieni życie Was i Ludzi dookoła?

Mieliście marzenia, na których samą myśl wasze serce drżało z zachwytu?
Zasypialiście  z wizją, z milionem obrazów przechodzących przez waszą głowę i torpedującymi waszą wyobraźnie?

Ja tak mam. Każdego wieczora, kładąc sie do łóżka mam wizje.
Widze siebie. Moja przyszłość. A raczej wizje wymarzone przyszłości.


Ważne jest aby wiedzieć czego się pragnie, jaki ma się cel w życiu, jakie intencje dotyczące życia.
Warto jest czasem zatrzymać sie w biegu obowiązków, zmartwień i stresów i zapytać siebie .
 O wszystko.
Bo któż lepiej zna ciebie od ciebie samego?

Wypytaj siebie - jak najlepszego przyjaciela któremu możesz bezgranicznie zaufać.
O czym skrycie marzysz?
Jakby pieniądze i czas nie miały znaczenia ,co mógłbyś robić do końca życia?
Jak chciałbyś sie czuć każdego dnia?

Może to brzmi banalnie, ale nasze wizje są wykonalne.
Już sam fakt że je tworzysz w głowie przybliża cię do osiągania tego czego pragniesz.
Nie musisz być idealny. Nie musisz być dokładnie taki sam jak ludzie otaczający ciebie.
Ceń siebie, swoja unikatowość, twoja historie.


Kupuj sobie kwiaty.
Rób sobie rytuały które sprawiają ze czujesz sie fantastycznie.
Ćwicz co kochasz.
Dbaj o swój rozwój.
Karm sie zdrowo i jedz to co lubisz .
I żyj dla siebie  <3


Nigdy sie nie poddawaj . Nie ważna jak jest. Nigdy sie nie poddawaj. Idź za sercem. Zbyt dużo energii poświęcamy na analizowanie umysłu zamiast po prostu iść za sercem.

Poddanie się nie oznacza że przegrałeś. Ale wiedz że powstaniesz. Nie ma nic lepszego niż życie w świadomości że jesteś wartością i że czeka na ciebie tyle fantastycznych wrażeń do odczucia !

Bo  masz własne życie, warte przeżycia go w najdrobniejszych szczegółach.
Smakowania , delektowania się, tworzenia.

Co jest dla mnie cudem?
Nie trzeba wiele - widzieliście kiedyś pełnie o północy?
Wschód słońca głaszczący was po policzkach gdy idziecie zmarznięci na przystanek autobusowy?
Szliście nad morzem które delikatnie muskało wasze stopy i czuliście sie sie wszystkim i niczym jednocześnie?


W sumie nie musimy wiedzieć co ma dokładnie sie wydarzyć. Najważniejsze jest to aby umieć i nie bać się słuchać siebie samego.
Jak wiesz czego chcesz, masz wszystko ;)

A co najważniejsze - masz siebie !



2 komentarze:

  1. Uśmiechałam się czytając to. Dziękuję Ci.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku, jak ogromnie się cieszę, że udało mi się (choć przez przypadek) znaleźć tak wyjątkowy blog i rozgoszczę się na pewno na dłuuuugi czas tutaj, Emilko :) Dajesz tyle pozytywnej energii i motywacji. Otwierasz oczy na małe, pocieszne, szczególiki, na które w pogoni dnia codziennego w ogóle nie zwracamy uwagi. Ty "wpadasz" w inny świat rysując, ja czytając Twojego bloga jestem w krainie spokoju, odprężenia, odpoczynku i radości. Dziękuję, że mogę tego doświadczyć. Dziękuję, że przywracasz wiarę w uczuciowych i serdecznych ludzi. Dziękuję, za pomoc w nakierowaniu na to, co tak naprawdę w życiu jest najważniejsze. I w końcu - Dziękuję, że jesteś:)

    OdpowiedzUsuń