Mój weekend był mega mega udany !
Moje przepiękne , ukochane biurko niestety przy szkole plastycznej nie zdaje egzaminu z funkcjonalności tak więc wybrałam sie z rodziną do Ikei aby poszukać czegoś innego.
Uwielbiam robić zakupy w krakowskiej Ikei - nie wiem, czy to kwesta wyczucia estetyki szwedzkiej czy też natłok pięknych ludzi dookoła ,ale kocham tam jeździć !
Hej , wiecie co? Zauważyłam, ze gdy we mnie sie coś zmienia, zawsze kończę to remontem/ przemeblowaniem pokoju
Tyle inspiracji, tak mały, już i tak zawalony pokój !
Zrobiłam mnóstwo zdjeć/ inspiracji :
Teoretycznie mój pokój cały składa się z mebli z Ikei, no ale cóż poradzić - nie dość ze są tanie, funkcjonalne, pasują do siebie to jeszcze są prześliczne !
Haha ostatnio śmiałam sie że każdy prawdziwy facet musi umieć składać meble z Ikei - taki must have każdego osobnika płci brzydkiej :D
Z moimi umiejętnościami technicznymi które ograniczają się do wbijania pinezek w ścian ( bo nie potrafię gwoździ ) daleko sama nie zajadę ;)
Selfie w lustrze musi być ;)
Outit cały H&M-owski, pod względem sklepów ubrań pozostaje wierna tej marce. Wygoda, dobra jakość, porządna tkanina, kobiecość = 100 % ja
OMNIOMNIOMNIOM !
Jedząc same warzywa zamieniasz sie jedno z nich.
Nie jedząc - znikasz.
Odżywiając każdą komórkę twojego cudownego ciała świeżym jedzeniem, które jest pełne witamin, kolorów i minerałów sprawiasz, że życie także staje się kolorowe!
Balans yeah !
Na obiado-kolacje wzięłam sałatkę z krewetkami, brokuły i przepyszne ciacho wiśniowe. Jako tako nie lubię słodyczy, bo jem tyle owoców, ze na brak słodkiego nie narzekam, ale ciastem z owocami nie pogardzę - tym bardziej z owocami sezonowymi. Było pyszne, lekkie i bardzo ładnie podane :> Polecam przeogromnie !
Kocham jedzenie z Ikei - mogłabym tam jeździć np. tylko na lunch ;)
Ostatnia, najgorsza część wyjazdu - szukanie elementów w nudnym, szarym magazynie.
Następnym razem przejadę sie na tym wielkim wózku, że też na to nie wpadłam ;<
Na koniec przejechaliśmy sie na rynek, gdzie odbywał się event związany ze swingiem. Moja mama jest szaloną miłośniczką wszelkich tańców, to też musiała tam być .
Patrząc na ludzi, starych czy też młodych, grubych czy też chudych, widząc radość na ich twarzach zdałam sobie sprawę jakie życie jest piękne - jak pozornie mało znaczące w świecie sklepów i internetu rzeczy potrafią cieszyć - choćby taniec ! A co najlepsze - to szczęście jest stałe - po prostu radość z tego kim się jest, radość z bycia. Szczerze - małe łezki pojawiły sie w oczach - te ze wzruszenia !
Rzeczy, ubrania czy też sprzęty może dadzą chwilowe poczucie spełnienia, ale trwałe jest to co cieszy nas bez warunków, co czujemy wewnątrz.
xoxo
Emilia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz