7/01/2014
Self love
Cześć kochani !
Znacie powiedzenie " Umiesz liczyć, licz na siebie " ?
Właśnie to znane przysłowie nabrało u mnie głębszego sensu.
To co sie ostatnio działo u mnie w głowie można podsumować jedną wielką niewiadomą.
Aż tu nagle na wyratowanie mnie z opresji nie przybył żaden książę na białym koniu lecz... ja sama.
Szperanie w komputerze i odnajdywanie takich filmów dodaje mi skrzydeł.
Wszystko czego CI potrzeba znajduje sie w wnętrzu. Szukaj wewnątrz, a kiedy tam się poukłada, na zewnątrz też będzie ok.
Dziele sie z wami moimi przemyśleniami sprzed dobrych kilku miesięcy i tym samym podpisuje sie pod tym filmem. Był on nakręcony stosunkowo dawno, ale moja dusza raczej aż tak sie nie zmieniła.
To, ze upadłam jeden raz nie czyni mnie przegranym.
To ze czasem jestem słaba i nie umiem poradzić sobie z wewnętrznymi emocjami nie czyni mnie gorszym. Nie zawsze muszę wiedzieć co jest dla mnie odpowiednie - życie samo mnie pokieruje.
Zbieram sie do nagrania czegoś bardziej teraźniejszego. Czynie siebie szczęśliwszym człowiekiem każdego dnia - kurde, na reszcie są wakacje , nie ma czasu na życie czyimś życiem !
Czas wziąć w łapki swoje życie, uświadomić sobie to, ze tak na prawdę strasznie wyolbrzymiam niektóre rzeczy.
Wracam do jogi. Wracam do spacerów. wracam do pozytywnego myślenia. Wracam do pasji, którą ostatnio zaniedbałam. Wracam do samej siebie. I do Was.
xoxo
Emilia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wszystko po coś jest, nawet jeżeli to porażka, to czasem trzeba się z niej wyzbierać, by osiągnąć sukces :) Siła bierze się ze słabości, jest jej przezwyciężeniem, a przezwyciężenie siebie, swoich problemów to powód do radości. Wychodzę z tego samego założenia ;)
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio wzięła jakaś deprecha, ale muszę sobie z nią poradzić. Postanowiłem, że zacznę częściej się widywać z ludźmi, bo ostatnio zaniedbałem wszystkie znajomości i przyjaźnie. Pozdrawiam! :)