7/14/2014

How to become an artist ?

Cześć kochani !


Przybywam do was z mini poradnikiem dotyczącym przyporób pisiemniczych i papierniczych jakich używam na codziń aby móc sie wyrażać.

Sztuka , ilustracja, rysunek - moje największe hobby. Nigdy nie zapomnę jak w wieku około 11 lat postanowiłam ze zostanę rysowniczką.

Nie wszystcy wiedzą co mają w życiu robić, jaką drogą pójść. Wiecie jaka jest moja rada ? Zajrzyjdzie do dalekiej przeszłości i popatrzcie znó oczami dziecka. Jako dzieci robimy wszystko bez najmniejszego oporu, nie oceniamy siebie ani nie podajemy sie krytyce.

Robimy to co nam najszczerzej w duszy gra !
Od najmłodszego pisze, rysuje, zajmuje sie modą.  Praktycznie - od tych 8 lat nie zmieniłam się pod tym względem ani trochę  !

Jak zacząć ? Oto kilka niezbędnych rzeczy :



Znalezienie inspiracji jak dla mnie to numer jeden. Kiedy zobaczycie coś co przyprawia was o szybsze bicie serca a w głowie zaczynają się kłębić miliony pomysłów , wiedzcie, ze właśnie zostaliście zainspirowani ( albo sie zakochaliście ;) )
Kocham poszukiwania zaczynać wśród książek i albumów , które ostatnimi czasy sporo nagięły mój budżet. Ale co tam !


Drugiem, tańszym oraz bardziej " na bieżąco" źródłem inspiracji są... Magazyny !
Zbieram, kolekcjonuje, kontempluje - szczególnie te modowe. Ach, jak bardzo żałuje, ze nie ma u nas polskiego wydania Vogue. Sesje, artykuły, wywiady - jest w czym poszukiwać !


Co lepsze rzeczy wycinam i zbieram do teczki, aby móc sie zawsze ze sobą mieć ! Takich teczek mam chyba już z 10, każda ma własną nazwę w zależności od kategorii. 
Taki prototyp Tumblr'a ;)


Stare pamiętniki, notesy z kolażami, zbiory myśli - to także jest świetną formą zainspirowania sie... samym sobą ! Nie ma nic bardziej fascynującego od ludzkich uczuć i myśli.
Nie musimy wcale używać internetu - bądźmy kreatywni i twórzmy coś unikatowego !


Następną ważna rzeczą jest szkicownik/ewentualnie dobrej jakości kartki. 
Ja jestem szczerze oddana tym z Cansona. Firma produkuje różne rozmiary a czarna uniwersalna okładka pozwala nam na dowolne ozdobienie jej. Ja starałam sie aby okładka była raczej prosta, bo najważniejsze jest to co jest w środku :) A tam sie dzieje, i to sporo !

Jeśli nie stać was na szkicownik ( chociaż ceny w sklepach plastycznych raczej nie przekraczają 20 zł ) kupcie dobrej jakości blok techniczny i segregator z koszulkami. Będzie to nawet bardziej funkcjonalne !

 



A teraz czas na przybory !
Moje ukochane farby, na które wydałam dłuuugo zbierane pieniądze to farbki wodne z firmy Van Gogh ( do kupienia tutaj ). Kupiłam jedno opakowanie i dokupywałam pozostałe.
Wyniosło mnie to dosć sporo ale szczerze - to najlepszy zakup plastyczny ever !
Kocham jest, mają genialne krycie, starczają na długo i świetnie sie nimi tworzy nawet malutkie wzorki.




Tęcza w blaszanym pudełku !
Posiadam zestaw do rysowania portretów firmy Derwent Academy oraz zwykłe kredki firmy LYRA.
Zaopatrzyłam sie również w kredki czeskiej firmy KOH-I- NOOR których jest aż 72 kolory.
Szczerze - chyba wystarczy mi kredek do końca życia + na następne wcielenia ;)
Przyznam sie że rzadko coś nimi robię, ale może właśnie zacząć z nimi coś kombinować. Dodatkowo są to kredki wodne i przy użyciu odrobiny wody można wyczarować cuda !




Czarne cienkopisy - moja miłość !
Kocham je, wykorzystuje je często do małych słodkich bazgrołków jak i do typografii.
Maja na prawdę mnóstwo zastosowań !
używam cienkopisów różnej firmy - Uni Pin, Rystor, Rotring i Snowman.
Fajnie jest sie zaopatrzyć w kilka grubości - niektóre firmy produkują nawet takie mega cieniutkie o grubości 0,05 !




Kolorowe cienkopisy świetnie nadają sie do typografii jak i wzorków.
Lubie nimi wykańczać wzory ubrań czy też pisać w pamiętniku. 
Dodatkowo uroczo wyglądają na biurko :>
Ja mam te z firmy Stabilo.



( Wybaczcie brak polskich znaków )

Ołówki - polecam kupić od razu kilka grubości ! Znów niezawodna firma KOH-I-NOOR, z której jestem mega zadowolona. Ołówki są świetne - w podłużnym blaszanym pudełku nadają sie wszędzie - wrzucasz do torby , nawet malutkiej i możesz tworzyć gdziekolwiek chcesz ! 
Jestem zwolenniczką rysowania ołówkami , wychodzi mi to z największą łatwością + nie muszę sie martwić o błędy. 



Jeszcze bardziej od tradycyjnych ołówków polubiłam sie z automatycznym - nie trzeba ciągle ostrzyć rysika, jest funkcjonalny i mogę nim precyzyjnie wykańczać szczegóły. Dodatkowo zawsze mam ze sobą podłużną gumkę, która pozwala na dokładniejsze wymazanie ewentualnych błędów.

Najważniejszym składnikiem podczas procesu jest jednak ...



Otwórz sie na swoja kreatywność, zacznij wyrażać siebie i nie bój sie błędów - nikt nie urodził sie geniuszem, najważniejsza jest praktyka. To ona uczyni z ciebie mistrza w każdej dziedzinie, której oddasz sie z miłością.

Pość muzykę, stań sie na chwilę tylko kartka i działaj!

Życzę powodzenia
xoxo
Emilia

3 komentarze:

  1. Genialny poradnik ;) Niestety nie umiem rysować :/ Ale wycinać potrafię :p Mam taki jeden zeszyt wyklejony przeróżnymi znaleziskami z magazynów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję - właśnie zostałam zainspirowana, lecę rysować!
    PS w ciągu ostatniego miesiąca kupiłam 3 szkicowniki z Cansona: A6,A5 i A4 :D czaję się na A3, ale to dopiero, gdy się dobrze rozrysuję i nauczę wykorzystywać dużą przestrzeń - z tym mam problem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę talentu. Chciałabym mieć artystyczny talent, no niestety. Nie tym razem ;p
    Pozdrawiam,
    Zamyślona

    OdpowiedzUsuń